Jest mgliście, szaro i zimno.... To mój ulubiony widok za oknem, bo można bezkarnie zakopać się w koce z kubkiem czegoś dobrego i nigdzie nie wychodzić "bo taka brzydka pogoda".
W taki nastrojowy czas polecam piosenkę "California dreamin" w wykonaniu Diany Krall, no po porostu poezja.
Lubię też takie jesienne dania, jak ta zupa. Lekka, wegańska i sycąca.
Skladniki:
-1 łyżeczka oleju kokosowego
-1 l wody
-800g dyni (waga po obraniu i oczyszczeniu)
-2 marchewki
-4 łodygi sera naciowego
-3 pomidory
-1 cebula
-1 ząbek czosnku
-1 szklanka zielonej soczewicy
-1 łyżka słodkiej papryki mielonej
-1 łyżka pietruszki
-1 łyżeczka tymianku
-1 łyżeczka bazylii
-0,5 łyżeczki wędzonej papryki
-sól i pieprz
Wykonanie:
Olej rozgrzać na głębokiej patelni i podsmażyć cebulę z czosnkiem. Marchew pokroić w grube talarki, seler na kawałki, a dynię w grubą kostkę. Warzywa wrzucić na patelnię.
Dodać przyprawy i smażyć kilka minut na średnim ogniu. Następnie dodać pokrojone pomidory.
Zalać wodą i dodać przepłukaną soczewicę. Doprawić jeszcze solą i pierzem w razie potrzeby.
Całość gotować przez 20 minut.
Smacznego!