20:19

Tarta porowa z boczkiem

Tarta porowa z boczkiem

Czasem jest tak, że nie mamy czasu na gotowanie, czasem zwyczajnie nie chce się gotować. 
Czasem lodówka swieci pustkami, a mamy ochotę na jakieś ciepłe, smaczne danie. 
W takie dni przygotowuje słoną tartę. Składniki możemy swobodnie zmieniać, w zależności od zawartości lodówki ;) 
Warto mieć w zamrażarce awaryjną porcje ciasta francuskiego. 









Składniki (na okrągłą formę, o średnicy 30 cm):

-250 gram ciasta francuskiego 
-100 gram boczku pokrojonego w kostkę 
-1 duży por
-średnia cebula 
-2 jajka 
-150 gram kwaśnej śmietany 
-sól, pieprz
-rozmaryn, tymianek, gałka muszkatołowa 


Wykonanie:

Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni, grzanie góra dół. 
Na suchą, jeszcze chłodną patelnie wrzucamy boczek i pozwalamy, by tłuszcz się wytopił. Doprawiamy pieprzem, szczyptą rozmarynu i tymianku. 
Dodajemy pokrojoną cebulę. Smażymy na średnim ogniu, aż cebula sie zeszkli. 
Następnej dodajemy pokrojony drobno por. Doprawiamy porządna szczyptą gałki muszkatołowej. 
Dusimy przez ok. 10 minut pod przykryciem, co jakiś czas mieszając, by całość się nie przypaliła. 
Ciasto wykładamy na formę, pokrytą papierem do pieczenia. Nakłuwamy widelcem powierzchnie ciasta i przykrywamy kolejna warstwą papieru, lekko dociskając by boki ciasta nie opadły. 
Wstawiamy do piekarnika na 10 minut. 
W miseczce mieszamy trzepaczką rozmącone jajka i śmietanę. Przyprawiamy solą i pieprzem. 
Gdy ciasto się podpiecze, delikatnie ściągamy papier i wykładamy na nie nasz por z boczkiem. 
Całość zalewamy równomiernie masą jajeczną. 
Wstawiamy do piekarnika na 25 minut. 

Tarta świetnie smakuje z sałata skropiona sosem winegret. 
To danie ma tę zaletę, że jest równie smaczne (lub nawet bardziej) następnego dnia. 






Łatwo je zabrać np. do pracy na drugie śniadanie. 


Smacznego głodomorki :)

14:18

Na początek- Leczo

Na początek- Leczo
Leczo to danie które kojarzy mi sie z jesienią. Dlaczego robię je w sierpniu? 
Po ostatnich upałach tęsknie za jesiennym chłodem i deszczem. 
Moja wersja tego dania, jest lżejsza od oryginału. Jedyny tłuszczyk to ten jaki wytopi się z kiełbaski:) 





Składniki:

-200 g wędzonej kiełbasy 
-2 papryki (jedna czerwona, druga żółta) 
-1 średnia cebula
-1 duża średnia cukinia, lub 2 małe 
-4 pomidory
-ząbek czosnku 
-100ml wody
-sól, pieprz 
-2 listki laurowe 
-łyżeczka suszonego tymianku
-łyżeczka suszonego rozmarynu 
-łyżka mielonej słodkiej papryki
-pół łyżeczki chilli mielonego 
-łyżeczka oregano 
-pół łyżeczki majeranku

Wykonanie:

Na jeszcze chłodna patelnie wrzucamy pokrojona w półplasterki kiełbasę. Dodajemy posiekaną cebule i doprawiamy tymiankiem, rozmarynem, liściem laurowym i pieprzem. Smażymy na średnim ogniu aż z kiełbaski wytopi sie tłuszcz.
 Następnie dodajemy pokrojone w spore kawałki papryki.  
Doprawiamy mielona papryka, chilli (jeśli lubicie pikantniejsze dania, dodajcie więcej). 
Dodajemy pokrojona w spora kostke cukinie, doprawiamy oregano i całość podsmażamy, mieszając co jakiś czas by całość sie nie przypaliła. 
Po ok. 5 minutach dodajemy pomidory pokrojone w ćwiartki i zmiażdżony czosnek. 
Zalewamy całość woda i dusimy przez 15 minut na lekkim ogniu. 
Dodajemy majeranek i jeśli to konieczne sól do smaku(kiełbasa może być wystarczajaco słona).  
Dusimy pod przykryciem aż płyn odparuje a warzywa bedą takie jak lubimy (ja lubię miękka paprykę i lekko chrupka cukinie :)) 
Podajemy z chlebem. 
Smacznego!  




Ps. Witajcie kochane głodomorki! :) 
Copyright © 2016 Smakuj zycie! , Blogger